POTWOROWSKI Piotr Tadeusz

Piotr Tadeusz Potworowski urodził się w 1898 roku, zmarł w 1962 r. Pierwsze doświadczenia artystyczne zdobywał w szkole Konrada Krzyżanowskiego w Warszawie. Od 1922 roku kontynuował edukację pod kierunkiem Józefa Pankiewicza na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. W 1924 roku wraz z dziesięcioma innymi jego studentami wyjechał do Paryża i wraz z nimi tworzył grupę artystyczną nazywaną Komitetem Paryskim. Artysta aktywnie uczestniczył w jej życiu, był także scenografem, pedagogiem, rzeźbiarzem i projektantem wnętrz.

Odbył wiele podróży po Francji a także rejs wzdłuż Afryki co nie pozostało bez znaczenia dla jego rozwoju artystycznego. W 1943 wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie dalej tworzył, wystawiał i wykładał na Bath Academy of Art in Corsham. W 1958 roku powrócił na stale do Polski i kontynuował działalność pedagogiczno artystyczną. W jego twórczości ogromną rolę grał pejzaż, który z czasem stawał się coraz bardziej abstrakcyjny. Tworzył również akty i martwe natury. Eksperymentował także z kolorem i fakturą farby oraz innymi technikami: kolażem i grafiką.

 

ARTYKUŁY NA TEMAT TWÓRCZOŚCI ARTYSTY

„Moje obrazy – całe – zrobione są z błędów i wypaczeń – bo nic innego nie posiadam. (...) Chodzi o to, ażeby dojść z malarstwem swoim do ściany – nic więcej. – Do ściany świata. Samo to co się maluje nie ma prawie znaczenia – o to tylko chodzi, ażeby jak najdalej to malarstwo zanieść.”

„6.7.60. Tarquinia Kiedy mam tylko ołówek w palcach a stoję wobec ogromu świata sam, bo istota bliska odeszła w nieznanym kierunku, może na chwilę tylko, czuję, że koniecznie muszę reagować, natychmiast, bez namysłu. Przerażająca rzeczywistość pustki nieba, czarna grupa drzew zielonych zmusza mnie do stworzenia znaku na papierze bez wahania. Ten znak nie jest wizualnym negatywem świata, ale magiczną OBRONĄ”.

- „Wypowiedzi o malarstwie. Ze szkicowników Piotra Potworowskiego.”, Dwumiesięcznik Sztuka, 2/4/77, s. 1-3.

 

„Potworowski w polskim życiu artystycznym przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych stał się postacią centralną, może najważniejszą. Przyjęty został z estymą, którą może najlapidarniej i wymownie wyrażał tytuł artykułu Juliusza Starzyńskiego umieszczony w 1926 roku we „Współczesności”: Piotr Potworowski- malarz polski i światowy. W tamtych latach pisano o nim dużo.(...)

Fascynacja sztuką Potworowskiego (sztuką, a nie osobowością, sukcesem i sławą) miała jak sądzę swoje źródło w tym, że jego twórczość wskazywała drogę przezwyciężenia w praktyce ograniczeń polskiego koloryzmu bez utraty wszakże tych wartości podnoszonych przez kolorystów, które kumulatywnie gromadziły się jako uniwersalne sposoby obrazowania w sztuce światowej. Otwarta na nowe problemy artystyczne formuła estetyczna Potworowskiego nie rezygnowała z uprawy tych wartości, które były mocną stroną ortodoksyjnych kapistów. Do dziś obrazy Potworowskiego zachwycają bogactwem kolorystycznych zestawień, zaskakują świeżością dominant barwnych. Uwolnione od pedanterii kapistowskiej kuchni wchłaniały w siebie doświadczenia malarstwa gestu, materii, antycypowały strukturalne układy przestrzenne (Nic dziwnego, że Andrzej Osęka, krytyk niewątpliwie w Polsce najodważniejszy – rzecz jasna w granicach odwagi wyznaczonej przez krąg towarzyski ludzi kulturalnych – malarstwu Potworowskiego zarzucił eklektyzm). I w praktyce twórczej i w teorii artysta miał pełną świadomość tego, że nie można nie uwzględniać problemów nad jakimi pracuje się na świecie.”

-Krzysztof Kostyrko, „Realizm ogarniający”, Dwumiesięcznik Sztuka, 2/4/77, s. 6-9.

Zapisz się do newslettera - dowiesz się dodaniu nowych prac


Jeżeli chcą Państwo sprzedać prace tego artysty prosimy o kontakt

x
«
»